Kapsuła Boeinga Starliner zadokowała na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, co jest ważnym kamieniem milowym w bezzałogowym locie testowym o wysoką stawkę, gdy amerykański gigant lotniczy stara się przywrócić swoją reputację po wcześniejszych niepowodzeniach.
Statek kosmiczny nawiązał kontakt o 2:28 czasu polskiego 21 maja, nieco ponad 24 godziny po tym, jak wystartował z Centrum Kosmicznego im. Kennedy'ego na Florydzie z misją, aby udowodnić, że jest w stanie zapewnić bezpieczną podróż astronautom NASA.
Kapsuła kosmiczna Starliner ukończyła więc swoje historyczne pierwsze dokowanie do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, otwierając nową drogę dostępu ludzi do orbitującego laboratorium ISS. Jednak statek spóźnił się na zaplanowane spotkanie o ponad godzinę z powodu problemów technicznych – w tym problemu, który wymagał kontroli naziemnej, aby wycofać system dokowania, a następnie ponownie go rozmieścić. Starliner napotkał również pewne problemy z napędem na początku swojej podróży, a dwa silniki odpowiedzialne za umieszczenie go na stabilnej orbicie uległy awarii, chociaż urzędnicy twierdzili, że były to systemy niekrytyczne.
Jeden z 12 silników orbitalnych do manewrowania i kontroli położenia (OMAC) znajdujących się po stronie rufowej Starlinera wyłączył się po jednej sekundzie, w tym momencie uruchomił się drugi silnik, który przejął kontrolę, ale również wyłączył się po 25 sekundach. Oprogramowanie statku włączyło następnie trzeci silnik, który zakończył niezbędne manewry.
„Ten system działał normalnie podczas wszystkich demonstracji układu napędowego i przy zwolnieniu na miejscu, nie stanowi zagrożenia dla reszty testu w locie” – napisano na blogu NASA na ten temat.
Sukces Starlinera jest kluczem do przywrócenia wiarygodności Boeinga po jego pierwszym locie, w 2019 r., podczas którego nie udało się zadokować na ISS z powodu błędów oprogramowania – jednego, który spowodował, że spalił zbyt dużo paliwa, aby dotrzeć do celu, i innego, który mógł zniszczyć pojazd podczas ponownego wznoszenia.
Drugą próbę zaplanowano na sierpień 2021 r., ale kapsuła została wycofana z wyrzutni, aby rozwiązać problem zaworów, które nie otwierały się tak, jak powinny, a statek został ostatecznie odesłany do fabryki w celu naprawienia.
NASA chce certyfikować Starlinera jako drugą usługę „taksówki” dla swoich astronautów na stację kosmiczną – rolę, którą SpaceX Elona Muska pełni od czasu sukcesu misji testowej dla kapsuły Dragon w 2020 roku.
Obie firmy otrzymały kontrakty o stałej cenie – 4,2 mld USD dla Boeinga i 2,6 mld USD dla SpaceX – w 2014 r., wkrótce po zakończeniu programu promu kosmicznego, w czasie, gdy Stany Zjednoczone były uzależnione od rosyjskich rakiet Sojuz podczas lotów do placówki orbitalnej.
Boeing ze swoją stuletnią historią był przez wielu uważany za pewny strzał, podczas gdy ówczesny start-up SpaceX był mniej sprawdzony. W rzeczywistości to SpaceX posunął się naprzód i niedawno wysłał swoją czwartą rutynową załogę na platformę badawczą, podczas gdy opóźnienia w rozwoju Boeinga kosztowały firmę setki milionów dolarów.
Do testu w locie Starliner przewozi około 500 funtów (227 kg) ładunku NASA i zaopatrzenia załogi oraz ponad 300 funtów (136 kg) ładunku Boeinga na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Po certyfikacji, misje NASA na pokładzie Starlinera przeniosą na stację do czterech członków załogi, umożliwiając dalszą rozbudowę załogi i zwiększenie ilości badań naukowych, które można prowadzić na pokładzie orbitującego laboratorium.
Starliner ma odlecieć ze stacji kosmicznej w środę, 25 maja, kiedy oddokuje i wróci na Ziemię, lądując na pustyni w zachodnich Stanach Zjednoczonych.
Statek kosmiczny powróci z ponad 600 funtami (272 kg) ładunku, w tym zbiornikami wielokrotnego użytku z systemem ładowania tlenu i azotem, które dostarczają powietrze do oddychania członkom załogi stacji. Zbiorniki te zostaną odnowione na Ziemi i odesłane z powrotem na stację przyszłym lotem.
===============
Zdjęcie nr 1 zrobione przez astronautkę ESA Samanth'ę Cristoforetti, która przyleciała na ISS kapsułą Dragon 2 od SpaceX podczas misji Crew-4.
Zdjęcie 2: Astronauci NASA, Bob Hines i Kjell Lindgren, witają „Rosie the Rocketeer” wewnątrz statku kosmicznego Boeing Starliner wkrótce po otwarciu jego włazu. Rosie to testowy manekin w skafandrze Boeinga.
